Stałość dni.

Piątek, 4 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 1

Jakiś słaby początek Kwietnia, ładna pogoda i w miarę dobre warunki do jazdy a ja codziennie to samo tj. albo rano, albo po południu runda po północnych rubieżach Krakowa. A w czasie nie jazdy na szosie jazda na holendrze, bądź treku po mieście i załatwianie miliona rzeczy, średnia za ostatnie 4 dni wychodzi 62.8 km/dzień co i tak nie jest tak mało zważywszy na to ile kwestii musiałem załatwić.

A no i co do jazdy na szosie to wymiennie 928 z sl3. W sumie to tyle, proszę się nie denerwować na powielone wpisy, ale nie mam weny.


Po południu jazda z Kaśką, ale przez wiatr ona odpuściła bardzo wcześnie, za to ja pocisnąłem mocno, bo noga mnie paliła, po drodze zawitanie do mieszkania na chwilę. 

Stałość dni.

Czwartek, 3 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 0

Jakiś słaby początek Kwietnia, ładna pogoda i w miarę dobre warunki do jazdy a ja codziennie to samo tj. albo rano, albo po południu runda po północnych rubieżach Krakowa. A w czasie nie jazdy na szosie jazda na holendrze, bądź treku po mieście i załatwianie miliona rzeczy, średnia za ostatnie 4 dni wychodzi 62.8 km/dzień co i tak nie jest tak mało zważywszy na to ile kwestii musiałem załatwić.

A no i co do jazdy na szosie to wymiennie 928 z sl3. W sumie to tyle, proszę się nie denerwować na powielone wpisy, ale nie mam weny.

Stałość dni.

Środa, 2 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 0

Jakiś słaby początek Kwietnia, ładna pogoda i w miarę dobre warunki do jazdy a ja codziennie to samo tj. albo rano, albo po południu runda po północnych rubieżach Krakowa. A w czasie nie jazdy na szosie jazda na holendrze, bądź treku po mieście i załatwianie miliona rzeczy, średnia za ostatnie 4 dni wychodzi 62.8 km/dzień co i tak nie jest tak mało zważywszy na to ile kwestii musiałem załatwić.

A no i co do jazdy na szosie to wymiennie 928 z sl3. W sumie to tyle, proszę się nie denerwować na powielone wpisy, ale nie mam weny.

Stałość dni.

Wtorek, 1 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 0

Jakiś słaby początek Kwietnia, ładna pogoda i w miarę dobre warunki do jazdy a ja codziennie to samo tj. albo rano, albo po południu runda po północnych rubieżach Krakowa. A w czasie nie jazdy na szosie jazda na holendrze, bądź treku po mieście i załatwianie miliona rzeczy, średnia za ostatnie 4 dni wychodzi 62.8 km/dzień co i tak nie jest tak mało zważywszy na to ile kwestii musiałem załatwić. 

A no i co do jazdy na szosie to wymiennie 928 z sl3. W sumie to tyle, proszę się nie denerwować na powielone wpisy, ale nie mam weny.