Info

avatar Cześć to ja rorschaach, z Krakowa. Mam przejechane 69752.70 km. Jeżdżę ze średnią prędkością 29.68 km/h
czy to ważne? Raczej nie, najważniejsze że jeżdżę zawsze! Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rorschaach.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Eurotrip

Dystans całkowity:3958.63 km (w terenie 61.30 km; 1.55%)
Czas w ruchu:105:04
Średnia prędkość:27.67 km/h
Maksymalna prędkość:84.60 km/h
Suma podjazdów:45979 m
Maks. tętno maksymalne:196 (98 %)
Maks. tętno średnie:155 (78 %)
Suma kalorii:71361 kcal
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:152.25 km i 6h 10m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
Dystans:88.40 km
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max:172 ( 86%)
HR avg:134 ( 67%)
Kalorie: 1301 kcal
Podjazdy:389 m

Eurotrip 2016 part II powrót

Sobota, 30 lipca 2016 · dodano: 30.07.2016 | Komentarze 0

Powrót z Czchowa który domyka tą wspaniałą wyprawę... strasznie mi szkoda, ale już szykuje się kolejy konkretny wyjazd :D 
Kategoria Eurotrip


Dane wyjazdu:
Dystans:152.00 km
Maks. pr.:73.43 km/h
Temperatura:26.0
HR max:180 ( 90%)
HR avg:128 ( 64%)
Kalorie: 2370 kcal
Podjazdy:1441 m

Eurotrip 2016 dzień VI Spisak Nova Wies - Czchów

Czwartek, 28 lipca 2016 · dodano: 28.07.2016 | Komentarze 0

Powrót do Polski. Nie wiem czy się cieszę, w sumie pojechał bym sobie dalej :P 

Polska wita... Ta dziekuje bardzo od Rytra leje... Ale po koleii, rano bardzo mglisty poranek co kolejna dolinka czy wzniesienie albo czyste niebo albo mgla, no i tak calkiem spory szmat drogi pogodnie zrobilo sie dopiero od podjazdu w jakies dzikie miejsce. Wyznaczylem sobie trase inna dolina niz kezmarok, okazala sie to najpierw betonowa a potem kamienno betonowa droga bardzo uszkodzona na szczyt ok 800 metrow gdzie znajdowaly sie szczatki jakiejs chyba radzieckiej bazy wojskowej... Przedziwne miejsce, pozniej zjazd wcale nie lepszym asfaltem do pierwszej z trzech cyganskich miejscowosci, prze dziwne wrazenie. No ale chociaz asfalt byl! :) Dalsza trasa to droga do Starej Lubowni i do gory przejesciem przez Mniszek i zjazd do Piwnicznej. Wtedy bylo jeszcze slonecznie, ale od okolic Rytra lunelo i z malymi przerwami do samego Czchowa, najgorzej bylo od Roznowa... Tak czy siak jestem caly i zdrow po 1300 km :D a na koniec wnosze rower do domu a tu flak z tylu! Nie wiem kiedy i gdzie... Po powrocie zdjęcia i opisy.
Kategoria Eurotrip


Dane wyjazdu:
Dystans:210.59 km
Maks. pr.:67.78 km/h
Temperatura:28.0
HR max:170 ( 85%)
HR avg:124 ( 62%)
Kalorie: 3183 kcal
Podjazdy:2977 m

Eurotrip 2016 dzień V Zwolen - Dedinki - Spiska Nova Wies (arnutowce)

Środa, 27 lipca 2016 · dodano: 27.07.2016 | Komentarze 0

Za mna ostatni z duzych dni tego wyjazdu. Jutro powrot do polski... Szkoda. Bo dzis bylo mega. Balem sie o ten dzien bo wiedzialem ze bedzie to najbardziej gorski etap a w sumie z tymi tobolami to moglo by byc roznie. Wyjazd 6.30 i juz od rana czulem ze bedzie dobrze. Po pierwsze pogoda, przez 100 km jechalem pod oslona chmur w temp ok 23 wiec idealnie. Podjazdy zjazdy zakrety, super bo nie bylo nudy. A pozniej to co najlepsze tj obszar niskich tatr, jedyne co to zrobilo sie goraco i parno, za to pieknie. Nawet tak ladnie ze zatrzymalem sie nad jeziorem w Dedynkach i pobrodzilem troche. Niestety nie wiem czy nie zdzialalem na wlasna zgube bo po powrocie na szlak zobaczylem ze robi sie czarno a przede mna jeszcze najwyzszy szczyt... Wlaczylem wiec mega tempo, nigdy tak nie cisnalem pod prawdziwy podjazd, no i co dokladnie na przegibku na szczycie lunelo... No i powiedzcie mi jak to jest ktory to juz raz kiedy konkretny zjazd w ulewie? Tu przynajmniej cieplo wiec nie byl tak problematyczny, ale i tak nie byla to zadna przyjemnosc, 18 km zjazdu po bardzo kiepskim asfalcie... A podjazd byl bardzo dobrej jakosci... No i tak dotarlem do Spiskiej, w sumie najawazniejsze ze bezpiecznie, pozniej do arnutowic gdzie mam nocleg, teraz chwila przerwy i oczekiwanie na koniec ulewy i musze cofnac sie ok 5 km po zakupy... No ale to juz bez betow. No i myslalem ze ten dzien bedzie ode mnie wiecej wymagal, a tu czuje sie swietnie i chcial bym zdecydowanie wiecej. Ale co zrobic kiedy pogoda sie spsula. No moze pozniej sie uda.


No i spiska mnie bardzo niegoscinnie wita, a ja tak lubie ta miejscowosc... Tak jak mowilem jak troche przestalo padac pojechalem na zakupy, wszystko fajnie ale zlapalem gume... Na pagorkowatym terenie podczas deszczu i jedyna droga jaka prowadzi spowrotem to droga pelna tirow gdzie oni zobie cisna te 90 jak to poza zabudowanym... No i ze zwyklych zakupow wyszla ponad godzinna przygoda. Ale przynajmniej nie kusi mnie rower wiecej wcale, tj dzis... :D
Kategoria Eurotrip


Dane wyjazdu:
Dystans:213.58 km
Maks. pr.:67.00 km/h
Temperatura:35.0
HR max:171 (%)
HR avg:121 ( 61%)
Kalorie: 2899 kcal
Podjazdy:1652 m

Eurotrip 2016 dzień IV Senet - Nitra- Zwolen (Sliac)

Wtorek, 26 lipca 2016 · dodano: 26.07.2016 | Komentarze 0

Etap 4To byl bardzo ciezki dzien... Juz od poranka tj 5.30 bylo goraco bo juz wtedy bylo 22 stopnie... A potem przez caly dzien ok 33-35 stopni i slonce. Mam dosc temperatury! Droga bardzo kiepsko szla zwlaszcza na poczatku raz ze musialem jechac jakimis polami to potem betonowa droga z tirami a potem wzdluz autostrady takie pitu pitu... I tak do Nitry myslalem ze sie zesram. Pozniej droga lepsza ale wiatr i slonce mnie wykidaly. Dopiero kiedy zaczely sie podjazdy ja poczulem sie lepiej i tak do 100 km dupa, a pozniej zupelnie inaczej. Chodzi i tak bylem bardzo zmeczony pierwszym odcinkiem. Do Zwolenia dotarlem dokrecajac przed burza ale teraz lezac i trawiac pizze mysle ze chyba sie przejade po okolicy skoro nie pada.  

Po powrocie  dokladny opis i zdjęcia. 

Odsapnalem i postanowilem ze skoro nie pada zalicze jeszcze okolice i wroce do Zvolenia na który nie mialem sily za pierwszym podejsciem. Okazuje sie ze miejscowosc gdzie jestem to taka Krynica! Z jakimis zdrojami i probowalem sobie roznych wod ktore tryskaja w parku. Fajna sprawa i ludzie charataja tego po 20 litrow ale mi za bardzo tymi siarami jechalo, no ale i tak uzupelnilem bidony na jutro doda sie pastyle i bedzie jak ta lala :P Zwolen tez fajny, chodz doslownie garstka atrakcji. No i tak doszlo dodatkowe niemal 20 km.
Kategoria Eurotrip


Dane wyjazdu:
Dystans:230.00 km
Maks. pr.:72.69 km/h
Temperatura:31.0
HR max:169 ( 85%)
HR avg:123 ( 62%)
Kalorie: 3158 kcal
Podjazdy:1499 m

Eurotrip 2016 dzień III Dacice - AUSTRIA- Bratysława - Senec

Poniedziałek, 25 lipca 2016 · dodano: 25.07.2016 | Komentarze 0

To byl na prawde ciezki dzien... Niby zaczelo sie od mega mgly i temperatury ok 14 stopnii, ale zaraz po zjechaniu ze wznisien slonce i to lampa... Jestem wykonczony. No ale tak, mial byc wieden ale plany sie zmienily bo moze bede mial niedlugo okazje byc tam i tak, tak wiec troche inna linia do Bratyslawy, dla mnie ciekawsza jesli chodzi o nawigacje, miasta i uksztowanie. Do Austrii jechali mi sie srwdnio, ale za to co miasteczko w Czechach to wieksze atrakcjie, malo tego tuz przed granica garmi mi pieknie wyznaczyl trase... Przez brud rzeczny gdzie wody bylo mniejwiecej po kolana, ale sie udalo. Pozniej odwiedziny w opuszczony zamku w Jaroslavicach, tez super, no i jakas dzika zielona granica, nawet bez oznaczen! :P Droga przez Austrie dosc spoko, bo wialo mi idealnie, wiec nadgonilem srednia, no ale od ok 175 km mialem sie bardzo slabo przez ta temperature... No i tak w koncu dotarlem do Bratyslawy w apogeum temperatury... Coz moge powiedziec z ciezkim rowerem upierdolonym po 200 Km zwiedza sie srednio dobrze, no ale zamek zaliczylem a raczej zdobylem bo skubaniec jest wysoko, dunaj i centrum tez. A pozniej... Droga do Ivanki przy Dunaju... Koszmar, glowna arteria Bratyslawy o 16 wlacznie z wezlami autostradowymi, razn nawet na nia wjechalem... Obrzydliwa droga, ale w kocu dotarlem, motel kotva. Coz powiedziec dobrze ze jest dach nad glowa. Poszedlem do miasta zjadlem kebab, zrobilem plynne zakupy a teraz padlem i bede tak lezal do jutra... Chyba ze pojde.

Po powrocie i zdjęcia. wieczorem za rada garmina pojechalem zobaczy zamek. mialo byc 1700 metrow a wyszlo 10 km ale to w spokojnym tempie w klapeczkach :D
Kategoria Eurotrip


Dane wyjazdu:
Dystans:29.50 km
Maks. pr.:69.71 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 976 kcal
Podjazdy:371 m

Eurotrip 2016 dzien II Bonus: Dacice-Telcz-Dacice

Niedziela, 24 lipca 2016 · dodano: 24.07.2016 | Komentarze 0

No i jak to zwykle bywa z niczego wyszlo cos mega... No wiec po odsapnieciu obzarciu sie i zejsciu calych Dacic na piechote, wlaczam tv i TDF ost etap tak pacze ale korci mnie zeby samemu jechac... Pomyslalem wiec o miescie Telcz bo gdzies mi sie obilo o oczy wpisalem i wyskoczylo ze to miasto wpisane na liste UNESCO postanowilem to sprawdzic zwlaszcza ze blisko. Myslalem ze sie spokojnie przejade ale jaka tam droga prowadzi 12 km gora dol podjazdy co rusz 12 stopni, zakrety, las asfalt idealny, tylko czesi pruja jak szaleni. Wiec i ja wdepnolem zwlaszcza ze nogi swiezbia, nie mam pojecia skad taka energia po tych km i z tym obciazeniem dodatkowym. No ale nie droga jest tu wazna trafilem do miasta Telcz no i faktycznie mega! I wszystko swietnie zadbane. Szkoda ze nie moglem tam zostac dluzej... Ale coz dzien sie konczy, a i na jutrzejsza Austrie przydalo by sie zebrac sily i przygotowac wozidlo zwane w czechach kolem :P

Kategoria Eurotrip


Dane wyjazdu:
Dystans:218.90 km
Maks. pr.:66.30 km/h
Temperatura:27.0
HR max:168 ( 84%)
HR avg:128 ( 64%)
Kalorie: 3190 kcal
Podjazdy:2076 m

Eurotrip 2016 dzień II Lipnik nad Beckow - Brno - Dacice

Niedziela, 24 lipca 2016 · dodano: 24.07.2016 | Komentarze 0

Kolejny etap podróży. Nadal kieruję się na zachód po Czechach, ale tym razem nie tych koło Słomnik :P Droga do Brna znów przsporzyla problemow... czulem sie jak bym jechal przez wegry... nuda i pola same, za to pogoda sprzyjala bo niebo cale zaniesiine i temperatura idealna po wczorajszym smazeniu... Takwiec droga do brna beznamietnie nudno. Ale pozniej jaksie zaczely hopki i male miasteczka zaczela sie zabawa. co wiecej wtedy tez sie wypogodzilo i tera jest super. Dotarlem zjadlem Dacickie specjaly teraz nie moge sie ruszyc bo sieobrzarlem. ale zaraz ruszam zwiedzac na piechote, a potem moze okolice na rowerze? zobaczymy :) a jutro austria :D 

Po powrocie zdjęcia i opisy.
Kategoria Eurotrip


Dane wyjazdu:
Dystans:255.70 km
Maks. pr.:71.30 km/h
Temperatura:34.0
HR max:180 ( 90%)
HR avg:141 ( 71%)
Kalorie: 4979 kcal
Podjazdy:2478 m

Eurotrip 2016 dzień I Kraków - Lipnik nad Beckow

Sobota, 23 lipca 2016 · dodano: 23.07.2016 | Komentarze 0


Dzień pierwszy kolejnego zwiedzania europy z perspektywy roweru, wyjazd wcześnie, bo obawiałem się zapowiadanych burz, ale poszło nieźle. Nawet lepij czuje sie zajebiscie a dystans przy tych temperaturach zacny. Do cieszyna troche nerwowo ale czechy to sama przyjemnosc, ale od 200 km jechalo sie ciezko przez remonty, co wiecej w hranicach garmin znow sie zwiesil.. kicha bomyslalem ze to juz naprawilem.... tak czy siak be niego ciezko bylo by zaliczyc ta trase... Po powrocie konkrety i zdjęcia.



A no i tower super. balem sie tej wagi bo wyszlo 14.9 kg wszystko czyli niemaldwa razy wiecej rower wazy, ale przez to ze ta sakwa jest dosc nisko nad kolem dobrze sie prowadzi wiadomo podjazdy ida mozolnie ale mysalem ze bedzie o wiele gorzej. A teraz super penajonat gdzi ogladam TDF po czesku!
Dystans powiększony o 12 km gdyż zwiedzanie miasta bez roweru nie jest w moim stylu. Wiec po obiedzie zlozonym z parowek i nudli, oraz pieszym zwiedzaniu pojechalem na objazd miasteczka a jest co zobaczyc! na prawde pieknie tu wszystko czystei zadbane a jakie parki, mamy czego sie uczyc....
Kategoria Eurotrip


Dane wyjazdu:
Dystans:147.23 km
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:24.4
HR max:180 ( 90%)
HR avg:142 ( 71%)
Kalorie: 2442 kcal
Podjazdy:1554 m

Transgranicznie.

Sobota, 4 czerwca 2016 · dodano: 09.06.2016 | Komentarze 0

Ostatni dzień wyjazdu na południe. Trasa: Zlin- Żyywiec, jechało się idealnie, ale umówiłem się że 'polski' odcinek jadę autem. Będzie czas, będzie solidny wpis. 
Kategoria Eurotrip


Dane wyjazdu:
Dystans:124.20 km
Maks. pr.:78.20 km/h
Temperatura:14.0
HR max:181 ( 91%)
HR avg:136 ( 68%)
Kalorie: 3211 kcal
Podjazdy:3723 m

Palmanova - Taraviso + Mangart

Czwartek, 2 czerwca 2016 · dodano: 09.06.2016 | Komentarze 0

To było coś... Włochy, Słowenia i znów Włochy, wspaniałe Alpy Julijskie i najwyższy podjazd tamże, z głową w chmurach nogami w śniegu... Będzie czas będzie porządny wpis.
Kategoria Eurotrip