Info

avatar Cześć to ja rorschaach, z Krakowa. Mam przejechane 69752.70 km. Jeżdżę ze średnią prędkością 29.68 km/h
czy to ważne? Raczej nie, najważniejsze że jeżdżę zawsze! Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rorschaach.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:11993.55 km (w terenie 3361.19 km; 28.02%)
Czas w ruchu:96:40
Średnia prędkość:26.61 km/h
Maksymalna prędkość:79.70 km/h
Suma podjazdów:5746 m
Maks. tętno maksymalne:193 (97 %)
Maks. tętno średnie:146 (73 %)
Suma kalorii:2042 kcal
Liczba aktywności:279
Średnio na aktywność:42.99 km i 1h 36m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
Dystans:87.40 km
Maks. pr.:56.20 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy:523 m

Jednak przełaje po carpaccio.

Poniedziałek, 2 maja 2016 · dodano: 02.05.2016 | Komentarze 0

I po co było myć rower, polerować itp... wczoraj zajęło mi to około 1,5 godziny, rower aż błyszczał. Dziś rano mocne postanowienie jazdy w dobrym tempie, wziąłem więc 928 i ruszam, dosłownie po wyjściu z klatki pierwsze krople, ale uznałem że będzie ok, jednak już po 10 km lało pełnoprawnie, miałem jechać w kierunku Iwanowic i Skały ale musiałem zrewidować plany na bliższą trasę żeby móc wrócić jak by miało być jeszcze gorzej, lub jak bym cały przemókł. Okazało się że polało i przestało, ale drogi pozostały mokre i cały syf skupił się na mnie... co tu mówić miałem jeździć dużo dłużej, ale byłem tak usyfiony że wiedziałem że znów będę musiał poświęcić czas na czyszczenie, a dziś nie mam go za dużo. Tak więc runda do Kocmyrzowa, okoliczne trzy podjazdy i powrót do domu... 

Po czyszczeniu, które nie było tak uciążliwe jak dzień wcześniej, znów się zebrałem ale już na singlu i pojechałem w odwiedziny do mamy, jednak ponad 16 km w dobrym tempie na jednym przełożeniu i trochę skrzypiącym singlu to nie była sama przyjemność. Później odwiedziny w Ando i trochę rowerowych plotek i dalej w miasto na obiad, a później gonienie po 7 sklepach w poszukiwaniu Carpaccio! Ale nie odpuściłem i zdobyłem, podobno bardzo dobre więc jest sukces! A teraz sucho i świeci słońce... gdzie sprawiedliwość?


I tak wyglądało wszystko, rower, ja, nawet ekran garmina! :D


Kategoria Miasto, Wycieczki


Dane wyjazdu:
Dystans:9.20 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m

Scorpions

Piątek, 4 marca 2016 · dodano: 04.03.2016 | Komentarze 0

Jak się dostać spokojnie na koncert do Areny, jasne że na rowerze! 
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:11.30 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:Singiel

miasto

Niedziela, 21 lutego 2016 · dodano: 21.02.2016 | Komentarze 0

Deszczu można na Ciebie liczyć! 
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:17.20 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:Singiel

Miasto

Sobota, 20 lutego 2016 · dodano: 21.02.2016 | Komentarze 0

Brawo dla pogody! Śnieg, słońce, mokro... więc tylko miasto.
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:131.32 km
Maks. pr.:79.70 km/h
Temperatura:33.0
HR max:179 ( 90%)
HR avg:146 ( 73%)
Kalorie: 2042 kcal
Podjazdy:940 m

Uff jak gorąco!

Sobota, 19 lipca 2014 · dodano: 19.07.2014 | Komentarze 1

Ależ upał! Aż mi czacha dymi, no po prostu nie dałem rady już jechać więcej a chciałem! Bardzo chciałem, ale głowa i oczy zaczęły mnie bardzo boleć a to znak że ciało źle się ma temperaturowo. Za to początek jazdy bardzo przyjemny, postanowiłem się udać przez Iwanowice do Skały i dalej do Ojcowa bo dawno jakoś mnie nie było i chciałem zobaczyć czy coś się nie zmieniło. Trasa do Skały bardzo spoko szła, chodź już czuć było skwar, za to spotkałem pierwszy w tym roku pracujący kombajn co niezmiernie mnie ucieszyło! Dalej po zjeździe ze Skały do Ojcowa odbiłem w kierunku Złotej Góry aby dalej jechać przez Jerzmanowice, jakież było moje zdziwienie na nowy asfalt który pojawił się na podjeździe, przyznaje on był tam tragiczny zawsze, ale nie spodziewałem się że będzie kiedyś nowy a tu taka niespodzianka! Później trasa spokojnie i ładnie przez Jerzmanowice do Rudawy. Na zjeździe bardzo chciałem przekroczyć 80 km/h ale licznik zatrzymał się na 79.2 km/h tak więc zdecydowałem spróbować jeszcze raz ale już na zjeździe z Kleszczowa do Balic, tam też nie udało mi się przekroczyć tego wyniku, ale podniosłem maks do 79.7 km/h już blisko ale jednak wolał bym przekroczyć granicę. Później skręciłem w kierunku lotniska bo pomyślałem że mogę zobaczyć jak tam się ma sprawa na Kryspinowie, ale z racji że takie dzikie tłumy samochodów zdecydowałem się zawrócić i nie walczyć z tym wszystkim i wróciłem do Krakowa przez Bronowice. Miałem w zamiarze odwiedzić kolegę w pracy ale akurat miał wolne więc nie pozostało mi nic innego jak wrócić do domu, ale bez żalu bo żar w mieście okrutny, na rozgrzanym asfalcie bez cienie nie dało się, czego dowodem jest 37.4 stopnia na liczniku! :/ Nie podobało mi się to, ale cóż narzekać nie będę, może uda mi się wieczorem zebrać jeszcze. 

Piękny dzień, raczej spokojne drogi, ale mogło by być troszkę chłodniej.
.
.

Na szczęście spotkałem pracujący kombajn i czuję się ukontentowany!
.
.

A oto dowód: nowy asfalt na drodze do Złotej Góry z Ojcowa, nie spodziewałem się tego po naszych drogowcach, nawet to że nie cały ten odcinek zrobili, ale i tak to duży plus dla nich!
.
.

A tutaj piękne okolice Jerzmanowic.
.
.

Już wcześniej nie czułem się zbyt komfortowo w wysokiej temperaturze, ale w centrum miasta było na prawdę dramatycznie, myślałem że padnę. 
.
.
  • T. odczuw.28 °C
  • Wiatr 10 km/h 
  • Porywy 25 km/h
  • Chmury 90% nieba
  • Opady 0.5 mm / 12 h
  • Ciśnienie 1017 hPa
  • Wilgotność 47 %
  • Termika gorąco i mokro
  • Biomet niekorzystny

Dodatkowo po wielkich emocjach z relacji tdf zebrałem się na krótką przejażdżkę w miasto i odwiedziny, myślałem że już o tej porze będzie chłodniej, ale dziś albo tak wchłonąłem temperaturę, albo jest po prostu tak że leje się ze mnie ciągle, nie za fajny efekt, ale jeździć trzeba! :)
Kategoria Wycieczki, ( ), Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:19.30 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m

Miejski zaduch

Piątek, 18 lipca 2014 · dodano: 18.07.2014 | Komentarze 0

Cóż powiedzieć więcej, jak czasu starczyło tylko na parne i nieprzyjemne miasto, dodatkowo złapana guma nie napawa, ale jutro dzień miejmy nadzieje w 100% rowerowy.
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:18.20 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m

Miacho

Sobota, 12 lipca 2014 · dodano: 18.07.2014 | Komentarze 0

Z racji że nie czułem się z głową jak bańka zbyt dobrze nawet nie planowałem jazdy większej, jedynie musiałem się zebrać do miasta, no ale czapka i kaptur dały radę i nawet ludzie nie bardzo zwracali na mnie uwagę :P 
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:107.20 km
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m

rower do mnie przyrósł na cały dzień

Czwartek, 3 lipca 2014 · dodano: 04.07.2014 | Komentarze 0

Rano powrót z domu do mieszkania, przy okazji wizyta w sklepie po odbiór zamówionego odkurzacza, pan trochę się zdziwił że mam zamiar go brać na szosę, ale skoro dałem radę telewizorowi kiedyś :D 


Przedpołudniowo jazda na szybką rundę przez Więcławice, nie jechało mi się zbyt dobrze, ale ważne że w ogóle ruszyłem się z domu.

Po południu zebrałem się i pojechałem odprowadzić moją siostrę na pociąg, czas obozu, po drodze miałem przyjemność (a raczej miałem na co patrzyć) byłem pośrednim świadkiem zderzenia radiowozu na sygnale :P tzn. słyszałem sygnał a potem bum no i okazuje się że chyba chłop miał pecha i wpakował się w bok radiowozu...


To się nazywa mieć fart...
.
.
a później jadąc kolejna ciekawostka, chciałem jechać spokojnie bo miałem dużo czasu i uznałem że ścieżka będzie dobra do jazdy, a oto jak może wyglądać kostka brukowa... nie wiem co za tuman upodobał sobie takie rozwiązanie:

Nie rozumiem, to chyba jest tarka do sera! 
.
.
Później okazało się że czeka mnie jeszcze droga do siostry, bo potrzebowała mojej pomocy, no i tak w sumie nie wiem kiedy cały dzień minął na krążeniu rowerowo we wszystkich kierunkach.
Kategoria Miasto, Wycieczki


Dane wyjazdu:
Dystans:43.20 km
Maks. pr.:46.20 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m

Mokro do domu

Środa, 2 lipca 2014 · dodano: 04.07.2014 | Komentarze 0

Miał być dzień z rowerem, a okazało się że od samego rana leje... tak więc musiałem czekać, czekać i czekać, aż ok 15 się uspokoiło i mimo mokrości i błota można było ruszyć. Wprawdzie zamierzyłem sobie zdecydowanie większy dystans, ale cieszę się że cel osiągnąłem tzn pojechałem do domu, na wieczór z rodziną. 
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:84.20 km
Maks. pr.:49.20 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m

Do i popołudniowo

Wtorek, 1 lipca 2014 · dodano: 04.07.2014 | Komentarze 0

Po dniu bez roweru, spowodowanym deszczem, wybrałem się na rundę przez Iwanowice, Niegardów, Luborzycę i do domu. Trochę nie fajne odczucia bo trochę sl3 niedomaga :/ coś rzęzi, stuka, nie mogę zlokalizować co i jak :/ 


Niby poranek owocował chmurami, ale później zrobiło się naprawdę spokojnie.
.
.
Po południu przejazd do szpitala. Ale to już na starym treku który też bardzo słabiutko, muszę zadbać o tą korbę bo coś mam wrażenie że jeszcze kilka km i wszystko kiedyś się rozpadnie w trakcie jazdy. No i takie to życie...
Kategoria Miasto, Wycieczki