Info

avatar Cześć to ja rorschaach, z Krakowa. Mam przejechane 69752.70 km. Jeżdżę ze średnią prędkością 29.68 km/h
czy to ważne? Raczej nie, najważniejsze że jeżdżę zawsze! Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rorschaach.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
Dystans:81.82 km
Maks. pr.:57.21 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy:884 m
Rower:

11 listopada, każdy ma swój sposób na patriotyzm.

Poniedziałek, 11 listopada 2013 · dodano: 11.11.2013 | Komentarze 0

Moje świętowanie patriotyzmu? Ech no jak że by inaczej, jak nie na rowerze, na Polskich drogach, przy Polskiej pogodzie, bez narzekania, po prostu ciesząc się z jazdy. Tak więc wstałem ze względu na liczne plany na dzisiejszy dzień wstałem o 7 zebrałem się szybko i wyszedłem. Niby zimno i wieje ale spoko, dziś byłem dobrze przygotowany, no może jedynie palce wymarzły. Przyznam że jechało mi się bardzo słabo, zakwasy i bolące miejsca po sobotnich zajęciach dalej dają się we znaki, do Zielonek jechało się strasznie nie wiem czy średnia 23 km/h była. Później trochę lepiej, ale i tak żebra i szyja dawały się we znaki, ale pomyślałem że gdybym tak zaliczył glebę i coś by mi się stało to i tak musiał bym wytłumić ból i jechać dalej, to mnie pozytywnie zmotywowało i przez Ojców już jechałem całkiem nieźle. Dobrze że wybrałem tak wczesną porę, bo dziś odbywa się tam jakiś maraton i chyba wstęp będzie zamknięty bo strażacy rozstawiali jakieś słupki itp. Dalej miałem obawy czy jechać tym podjazdem do Złotej Góry, ale uznałem że skoro mam te 3 blaty z przodu to może skorzystam z najmniejszego. I tak se jechałem delikatnie posuwając się jak żółw, ale wyjechałem i dalej już spoko. Później Pieskowa Skała, Skała, Iwanowice. Lubię ten odcinek drogi ze Skały to można jechać bez pedałowania niemal cały czas. W Iwanowicach odbiłem w stronę Krakowa przez Maszków do Michałowic, dalej Masłomiąca i runda wokół Kobyla. Później do domu przez Książniczki, na koniec spotkał mnie niemiły akcent, jakieś obesrane krówsko w swoim SUVie nie wiem po jakiego chu... mnie wytrąbił, jakoś nie bardzo się przejąłem pokazałem jej palcem co o niej myślę i spowolniłem, naprawdę widać że niektórym pojebom bardzo się nudzi w ciągu wolnych dni. Ech nie ważne, nie ma co się takim przejmować... Trzeba szybko się przebrać, zamienić rower i znów wyjazd :)

Mapka

T. odczuw. 5 °C
Wiatr 14 km/h
Porywy 25 km/h
Chmury 90-100% nieba
Opady 0 mm / 12 h
Ciśnienie 1025 hPa
Wilgotność 78 %
Termika zimno i sucho
Biomet obojętny

Kategoria Wycieczki, ( )



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!