Info
czy to ważne? Raczej nie, najważniejsze że jeżdżę zawsze! Więcej o mnie.




Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Sierpień8 - 1
- 2016, Lipiec34 - 0
- 2016, Czerwiec28 - 0
- 2016, Maj29 - 2
- 2016, Kwiecień30 - 0
- 2016, Marzec34 - 7
- 2016, Luty36 - 14
- 2016, Styczeń29 - 2
- 2014, Sierpień2 - 0
- 2014, Lipiec20 - 4
- 2014, Czerwiec24 - 6
- 2014, Maj32 - 18
- 2014, Kwiecień24 - 3
- 2014, Marzec29 - 27
- 2014, Luty29 - 33
- 2014, Styczeń37 - 46
- 2013, Grudzień41 - 60
- 2013, Listopad49 - 8
- 2013, Październik40 - 0
- 2013, Wrzesień7 - 0
- 2013, Sierpień10 - 1
- 2013, Lipiec15 - 0
- 2013, Czerwiec11 - 0
- 2013, Maj7 - 0
- 2013, Kwiecień34 - 4
- 2013, Marzec33 - 0
- 2013, Luty31 - 0
- 2013, Styczeń35 - 0
- 2012, Grudzień14 - 0
- 2012, Listopad43 - 4
- 2012, Październik29 - 0
- 2012, Wrzesień26 - 3
- 2012, Sierpień41 - 38
- 2012, Lipiec47 - 5
- 2012, Czerwiec39 - 8
- 2012, Maj43 - 3
- 2012, Kwiecień40 - 1
- 2012, Marzec39 - 27
- 2012, Luty26 - 8
- 2012, Styczeń12 - 0
Dane wyjazdu:
Dystans:52.30 km
Maks. pr.:47.20 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:
Runda Więcławice
Czwartek, 20 lutego 2014 · dodano: 20.02.2014 | Komentarze 1
Po południu później niż chciałem i mniej niż chciałem bo jakoś mnie inne rzeczy wciągnęły, ale jednak wyjechałem, wybrałem bliskie okolice, bo i tak miałem później przenieść się do huty do mieszkania, a także odwiedzić babcie. Pojechałem na klasyczną rundę Batowice, Książniczki, Więcławice, Prusy. Na początku jakoś tak szaro i w sumie spodziewałem się deszczu, ale kończąc przejazd zrobiło się bardzo ładnie i słonecznie. W sumie żałuję teraz że nie poważyłem się na coś bardziej wysublimowanego. Ale za to po powrocie od babci miałem czas na założenie nowych biankowych opon do 928, teraz jest jeszcze piękniejszy niż zawsze :P pewnie będzie mi jeszcze trudniej zdecydować się na wyjazd :D kurde wiem że to głupie, ale zrobiłem se rower do patrzenia a nie do jeżdżenia... A co do jeżdżenia, to mam mały problem z tylnym kołem i chyba trzeba będzie to jakoś serwisowo załatwić bo mi średnio idzie. No a przy okazji druga Bianka dostała trochę dobroci, smarowanie, czyszczenie itp, mogło by tak być jutro od samego rana ładnie co...!
A oto moje dzieło sztuki! Już niedługo wyjedziemy gdzieś, no chyba że jednak zima se przypomni o nas :D odpukać!
Kategoria ( ), Okołorowerowo, Wycieczki
Komentarze
mandraghora | 10:17 piątek, 21 lutego 2014 | linkuj
ale fura :) Faktycznie można się zapatrzeć... (i zamarzyć) ;-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!