Info

avatar Cześć to ja rorschaach, z Krakowa. Mam przejechane 69752.70 km. Jeżdżę ze średnią prędkością 29.68 km/h
czy to ważne? Raczej nie, najważniejsze że jeżdżę zawsze! Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rorschaach.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
Dystans:82.31 km
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:32.0
HR max:177 ( 89%)
HR avg:152 ( 76%)
Kalorie: 1790 kcal
Podjazdy: m

Emocjonalnie naładowany energią.

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 4

Po wczorajszej niemocy w dogadaniu się z innymi forumowiczami, aż kipiałem ze swego rodzaju złości. Wstałem naprawdę wcześnie i pojechałem... Żadna niesamowita trasa, za to bardzo szybko, do utraty tchu. Nie będę mówił jaka średnia bo nie mam zamiaru nikogo prowokować, ale za to sam wiem jak mocno dziś kręciłem.

I tak znów w okolicach Proszowic; tu jest naprawdę mnóstwo tras z super nawierzchnią i z małym natężeniem ruchu. Pojechałem do Koszyc a później do Kazimierzy Wielkiej. Miałem już wracać do Proszowic, ale wykręciłem na tyle dobry czas że zachciałem jechać dalej, a że z Kazimierzy do Proszowic droga jest w kiepski stanie i w remoncie postanowiłem wynagrodzić Biance wczorajsze wertepy, zawróciłem więc i pojechałem z powrotem przez Koszyce, aż do Brzeska i dopiero stamtąd do Proszowic. Ogólnie nie wiem kiedy pokonałem tą trasę. Oby zawsze można było jeździć po takiej jakości drogach, może bez chęci pokazania wszystkim, ale ogólnie i tak spoko bo potrafiłem się zmotywować i przelać złą energię na jazdę :)

Kategoria Wycieczki, ( )



Komentarze
stamper
| 08:15 sobota, 4 sierpnia 2012 | linkuj Mi nie chodzi o winietę tylko o te plamkę na górze zdjęcia (górny "środek" kadru). Jeśli są to zdjęcia z komórki to rzeczywiście nie ma się czym przejmować. Zdjęcia spokojnie dają radę a i zbędnego bagażu na szosie nie wozisz.

Czas jazdy wpisuj i nie przejmuj się tym co wypisują, jak ktoś Ci nie wierzy to po prostu zaproś go na wspólną jazdę aby niedowiarek sam mógł się o Twojej prędkości przekonać.

Pozdr.
rorschaach
| 07:07 sobota, 4 sierpnia 2012 | linkuj Navi - dziękuje za miłe słowa, jak byś kiedyś chciał to napisz, może uda mi się zaproponować Ci jakąś fajną trasę w okolicy, a wtedy też i mapę bym rozrysował jakoś.

stamper - chyba jednak wiesz że rower do dobra odskocznia, więc dlatego chyba dobrze czasem zamiast dusić w sobie, to fajnie tak spożytkować energię :) zwłaszcza że moja dziewczyna mogła by ucierpieć gdybym nie znalazł upustu gdzie indziej :D
Co do czasu, to wiesz, nie wiem czy chcę się irytować kiedy cały czas ktoś mi nie wierzy, no mogę oczywiście zaniżać to żeby nikomu nic się w oczy nie rzucało, ale pytanie po co? No więc nie wiem czy jest sens, sam dla siebie wiem ile to jest szybko a ile spokojnie i to moja sprawa i wcale nie muszę się chwalić.
A jeśli chodzi o aparat, to niestety tak jest, ale to nie plamka... to ramka osłonki obiektywu, bo tak na prawdę to zdjęcia z telefonu komórkowego... Wg mnie są i tak super jakości i ogólne wrażenie rekompensuje mi ten detal!

Pozdrawiam!

stamper
| 23:59 piątek, 3 sierpnia 2012 | linkuj Nie denerwuj się, wszystko będzie dobrze ;-p. Nie ma co tak emocjonalnie podchodzić do tego wszystkiego. Czas jazdy wpisuj, po jakimś czasie gdy spojrzysz wstecz na swojego bloga będziesz wiedział jakie uczyniłeś bądź nie uczyniłeś postępy.

P.s.
Masz jakieś brudy na matrycy bądź obiektywie (plamka w górnej części zdjęcia z następnego wpisu).

Pozdr
Navi
| 18:01 piątek, 3 sierpnia 2012 | linkuj Szkoda, że nie wklejasz mapek :( W październiku przeprowadzam się do Krakowa i przydałyby się takie trasy. Fajny blog, pozdrawiam.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!