do pracy i z pracy

Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 0

Do i z pracy po mieście.

do pracy i z pracy

Czwartek, 5 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 0

Do pracy i z powrotem.

Po co ja wychodziłem?!

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Nie wiem co mnie podkusiło żeby wyjść z domu?! Chciałem pojechać do mojej dziewczyny która trochę źle się czuje, zacząłem już jechać, będąc w połowie drogi deszcz znów zaczął kropić i jakoś mnie tak naszła ochota żeby znaleźć się jak najszybciej we własnym mieszkaniu. Tak więc zawróciłem niemal w miejscu i szybko wróciłem do domu. Lekko zmoczony, ale nie przemoczony mam nadzieje że rower już mnie dziś nie będzie kusił :P

A no i powodem chęci wyjazdu było też wypróbowanie nowego oświetlenia. Spoko, jak to oświetlenie :P

Balice, Aleksandrowice, Krzeszowice i okolice.

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Po pracy postanowiłem zostawić swoje ciążące rzeczy w pracy i skorzystać z prawdopodobnie ostatniego ładnego dnia w najbliższym czasie. Postanowiłem pozwiedzać okolice zachodnio-północnego Krakowa. Pojechałem przez Balice i okoliczne pomniejsze okolice na spokojną wycieczkę. Mimo że dął wiatr w twarz i tak bardzo przyjemnie mi się jechało. Zbaczając z głównej drogi od razu przekonałem się że dokonałem dobrego wyboru, całkiem dobrej jakości asfalt, małe natężenie ruchu, słońce i piękne widoki, tego mi było trzeba! Nic szczególnego ale bardzo mi się podobało, zwłaszcza że znalazłem wspaniałe miejsce na rozpędzenie się, prosta droga, żadnego samochodu i JA! Więc dałem ile fabryka dała, muszę wam powiedzieć że no, nie czułem się zbyt pewnie... Ale hamować też się nie odważyłem :P 84 km/h to chyba wartość graniczna jak dla mnie, no nie wiem może prędkość i niepewność była spotęgowana przez podmuchy wiatru które na tak lekkim rowerze są naprawdę mocno odczuwalne. Tak więc po pobiciu własnego rekordu już spokojnie wróciłem do pracy po rzeczy i tak zakończyłem, niby nie bardzo ekscytująca, ale jak się okazało super miła wycieczka po okolicach mojej pracy.

Do i z pracy...

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

To było to! Jadąc do pracy po tak dobrze znanej mi trasie ustanowiłem swój rekord! Leciałem takim piecem że sam się dziwię, po prostu czas jaki wykręciłem jest po prostu mega!


A po pracy (po wycieczce i wzięciu rzeczy z pracy) wróciłem 'spokojną' trasą do domu. Piękna pogoda sprzyjała rowerzystą, więc w niektórych miejscach tłok na drodze spowodowany przez innych cyklistów był naprawdę niewiarygodny ak na polskie realia! :)

Do sklepu!

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Po południu uświadomiłem sobie że powinienem zadbać o potrzeby mojego roweru i zakupić mu rezerwowe ogumienie i komplet oświetlenia co by się nie bał mroków :)

tak więc pojechaliśmy sobie do sklepu i zaopatrzyliśmy się w niezbędne rzeczy.

Do i z pracy...

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Tym razem do pracy jechałem nie ze swojego mieszkania drogą którą mam tak dobrze opracowaną a trasą z mieszkania mojej dziewczyny, mimo wszystko było też dobrze, a po pracy postanowiłem odwiedzić babcie u której od dawna nie byłem, bardzo miłe popołudnie zakończyłem spokojnym powrotem do domu.

Kraków po zmroku.

Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Wieczorem po chwili odpoczynku, zebrałem się żeby odebrać moją dziewczynę z zajęć jakie miała w okolicach centrum, odprowadziłem ją do jej mieszkania i już tam zostałem :)

Do i z pracy...

Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Do pracy piecem, bez większego rozmyślania nad tym co i jak, a po pracy już bardziej rekreacyjna trasa przez centrum miasta :) na spokojnie.

Do i z pracy...

Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Do pracy piecem, bez większego rozmyślania nad tym co i jak, a po pracy już bardziej rekreacyjna trasa przez centrum miasta :) na spokojnie.