Info

avatar Cześć to ja rorschaach, z Krakowa. Mam przejechane 69752.70 km. Jeżdżę ze średnią prędkością 29.68 km/h
czy to ważne? Raczej nie, najważniejsze że jeżdżę zawsze! Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rorschaach.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:11993.55 km (w terenie 3361.19 km; 28.02%)
Czas w ruchu:96:40
Średnia prędkość:26.61 km/h
Maksymalna prędkość:79.70 km/h
Suma podjazdów:5746 m
Maks. tętno maksymalne:193 (97 %)
Maks. tętno średnie:146 (73 %)
Suma kalorii:2042 kcal
Liczba aktywności:279
Średnio na aktywność:42.99 km i 1h 36m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
Dystans:26.10 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Wieczorna przejażdżka donikąd.

Czwartek, 8 listopada 2012 · dodano: 09.11.2012 | Komentarze 0

Wieczorem po mieście, miałem cel, ale jednak z niego zrezygnowałem, więc powrót dość szybko, a po powrocie przyszło mi walczyć z awarią wycieku wody w kuchni...
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:43.67 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

20 000!

Środa, 7 listopada 2012 · dodano: 08.11.2012 | Komentarze 0

No na prawdę nie tak sobie to wyobrażałem. Postanowiłem jak tylko przestało padać, że jednak wyjdę z domu. No i tak wyszedłem bez celu i bez większego nastroju na jakieś celebracje. Ubrałem jeszcze lekko wilgotne ubranie i pojechałem, nawet nie zastanawiając się czy tego chcę czy nie do... pracy, a raczej nie do pracy a do kolegi który był tam na popołudniowej zmianie. Jakoś nie miałem koncepcji z kim się tym podzielić, a więc pojechałem pogadałem i wróciłem do domu, wprawdzie przez centrum i bardzo spokojnie, ale ogólnie nic innego od normalnych codziennych wyjazdów. W sumie nie ważne, po prostu cel na ten rok wykonany w 100% reszta to tylko nad programowe kilometry :) ale myślę że to one będę cieszyć najbardziej, bo w coraz gorszych warunkach i to fajnie tak się motywować do jazdy mimo wszystko.

No więc 20 000 km już jest, a to w końcu pół ziemi! :) szkoda tylko że nie mam jakiejś małej pamiątkowej fotki z tego wydarzenia.
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:19.20 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Wieczorny cmentarz.

Niedziela, 4 listopada 2012 · dodano: 04.11.2012 | Komentarze 0


W takiej scenerii Bianchi wygląda niczym maszyna jakiegoś jeźcy z piekieł :D

A wieczorem, wybrałem się wraz z moją dziewczyną na cmentarz. Ogólnie fajna przejażdżka wieczorna, tylko jeden mankament, nie wiem jak ona to zrobiła, ale jakoś udało jej się przebić dętkę podczas prowadzenia roweru po cmentarzu... Kosmos... Później musieliśmy jechać z prędkością minimalną, a później już tylko prowadzić rowery i jakoś tak wymarzłem strasznie. Za to spoko, nie jest ze mną tak źle i nie potrzeba mi żadnych wirtualnych przewodników po cmentarzu ani GPSu bo mimo że było ciemno jak w d... to groby odnalazłem niemal bez problemu, a cmentarz Rakowicki to przecież jeden z największych w Polsce :) A teraz grzanie się pod kocem i oczekiwanie jutra, mam nadzieje że pogoda też będzie spoko.

Kategoria Miasto, ( )


Dane wyjazdu:
Dystans:41.21 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Do cyrku!

Niedziela, 4 listopada 2012 · dodano: 04.11.2012 | Komentarze 0


Białe Lwy! - No bardzo fajna atrakcja dziś :)


Dziś dzień lekkiej przyjemności. A więc rano zebraliśmy się razem z siostrą i najpierw pojechaliśmy w odwiedziny do babci, a następnie udaliśmy się na spektakl do cyrku który zawitał do naszego miasta. Ogólnie fajnie tak po latach, w sumie z 15 lat nie byłem i wydaje mi się że ten rodzaj rozrywki w ogóle się nie zmienił przez te wszystkie lata. Za to dużą atrakcją było zobaczenie całej baterii białych lwów :) Później powrót do babci i powierzenie siostry mamie. Powrót do domu na pyszny niedzielny obiad, a po popołudniowej sjeście zebrałem się i pojechałem do mojej dziewczyny, po to żeby ją wyciągnąć na małą przejażdżkę.
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:22.10 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Wieczorna wycieczka na zupę dyniową.

Piątek, 2 listopada 2012 · dodano: 02.11.2012 | Komentarze 0

Wieczorem, po chwili odpoczynku, zebrałem się w odwiedziny do mojej dziewczyny i zostałem ugoszczony pyszną zupą dyniową która wyszła spod jej rąk dziś. Później krótka przejażdżka i do domu.
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:24.70 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Tour de Cmentarze :D

Czwartek, 1 listopada 2012 · dodano: 01.11.2012 | Komentarze 0

No i po powrocie do domu, zupełnie nie ukontentowany wcześniejszym wyjazdem trochę się osuszyłem i pogmerałem z rowerem, nowe ustawienia kilku rzeczy. A że po południu się wypogodziło, tzn. no bez przesady, przestało padać i nie zanosiło się na kolejne opady postanowiłem się przejechać jeszcze. Najpierw pojechałem dokładnie dookoła cmentarzu Batowickiego. Później alejami do cmentarza Rakowickiego aż w końcu przez centrum na bulwary wiślane. Ogólnie spodziewałem się o wiele większego ruchu na ulicach, a tu chyba dziś wszyscy wybrali MPK! No ale przynajmniej miałem pretekst żeby ruszyć dupę. Ha no i co zaliczyłem dziś chyba z 5 cmentarzy :P wprawdzie tylko przejeżdżając koło nich, ale zawsze coś.

No a co do ustawienia przerzutki to kicha :D spadała mi dziś chyba z 4 razy. No a teraz po obiedzie, siedząc i odpoczywając (nudząc się) myślę że zew roweru znów mnie przywoła, choć nie bardzo chce mi się znów suszyć rzeczy i czyścić rower... Kto wie może zapodam sobie jakiś serial i trenażer?
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:62.32 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Zimowa ofensywa.

Niedziela, 28 października 2012 · dodano: 28.10.2012 | Komentarze 0

Ha tak jak się zanosiło wczoraj, dziś rano przywitał mnie śnieg. No ale że byłem na to gotowy mentalnie i sprzętowo wstałem wyspany i wyszedłem na świeży puch! Wprawdzie plan był taki żeby spotkać się na mieście z moją dziewczyną, ale że jej coś nie wypaliło ja pojechałem się przejechać przez park AWF i kawałek bulwarami. Nadspodziewanie przyjemna wycieczka, opony się bardzo dobrze sprawują. Później powrót do domu. A że niedziela jak to niedziela za zwyczaj wygląda upłynęła przy stole, więc musiałem wieczorem wywietrzyć czachę. No tu już nie było tak elegancko, bo temperatura spadła do -2 stopni i cała ta wilgoć powoli zaczęła się zmieniać w gładką powierzchnię, ale mimo to trochę pojeździłem, bardzo spokojna godzinna wycieczka, teraz 3k = kolacja, koc i kot :P
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:32.11 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Wieczorny Kraków

Wtorek, 23 października 2012 · dodano: 25.10.2012 | Komentarze 0

A po południu, poleciałem do drugiego mieszkania dać kotu kolacje i po moją dziewczynę na zajęcia która kończyła wieczorową porą. Fajnie mieć taki w 100% aktywny dzień po przerwie, na szczęście kolanko sprawia się jak najlepiej :)
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:53.15 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Popołudniowo-wieczorny Kraków

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 0

Najpierw jak było jeszcze jasno pojechałem sobie spokojnie w rejon Płaszowa, później jak się już ściemniło sunąłem leniwie po centrum miasta. Bardzo spokojnie ale dużo dziwnie jeżdżących osób. Bez ciśnienia przejażdżka, można by uznać że rekord w spokojności przejazdu :P
Kategoria Miasto


Dane wyjazdu:
Dystans:42.39 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Nie usiedzę, jadę!

Czwartek, 18 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 0

Nie usiedziałem, ostatnie podrygi słońca więc pojechałem wałami do Tyńca, a stamtąd do kotka, ale już drugą stroną Wisły :)
Kategoria Miasto