Info

avatar Cześć to ja rorschaach, z Krakowa. Mam przejechane 69752.70 km. Jeżdżę ze średnią prędkością 29.68 km/h
czy to ważne? Raczej nie, najważniejsze że jeżdżę zawsze! Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rorschaach.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Do pracy... Po pracy!

Dystans całkowity:8974.65 km (w terenie 5965.61 km; 66.47%)
Czas w ruchu:164:46
Średnia prędkość:29.93 km/h
Maksymalna prędkość:71.10 km/h
Suma podjazdów:4415 m
Maks. tętno maksymalne:180 (90 %)
Maks. tętno średnie:145 (73 %)
Suma kalorii:4747 kcal
Liczba aktywności:184
Średnio na aktywność:48.78 km i 1h 42m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
Dystans:52.70 km
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m

Ostatki

Wtorek, 9 lutego 2016 · dodano: 09.02.2016 | Komentarze 0

Podobno dziś ma do nas przyjść jakiś kolejny zimny front, więc postanowiłem po pracy szybko wrócić do domu, zmienić ciuchy i rower i ruszyć w ostatnie promienie słońca. O dziwo było ich więc niż przypuszczałem. Co tu gadać trasa do Goszczy i powrót do Krakowa przez Prusy. Kolano coś wspomina że je boli, ale może to tylko na zmianę pogody?! :D



Godzina 16.48 a tu jeszcze nie trzeba oświetlenia?! :D


Godzina 17.31, nadal by się dało bez oświetlenia jechać! Czuć wiosnę. 


Dane wyjazdu:
Dystans:41.20 km
Maks. pr.:58.80 km/h
Temperatura:-6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m

Suchą szosą.

Wtorek, 19 stycznia 2016 · dodano: 20.01.2016 | Komentarze 0

Poranek dość mokry, bo dużo błotka, ale za to w ciągu dnia zrobiło się nawet słonecznie, drogi białe i suche, więc po pracy czym prędzej do domu, obiad składanie rozkręconej kasety i drobny serwis i można jechać, na spokojnie, nie wiele km, ale dobrym tempem żeby się rozgrzać bo temperatura już dość niska. Runda przez Więcławice i do domu, taki nasmarowany i suchy rower to sama przyjemność zwłaszcza po ostatnich kilku wyjazdach w gorszych warunkach. 

Dane wyjazdu:
Dystans:75.10 km
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy:480 m

Powtórka z wczoraj oprószona śniegiem

Piątek, 15 stycznia 2016 · dodano: 15.01.2016 | Komentarze 0

Niemal powtórka z dnia wczorajszego, z tym że rano do pracy na miejskim rowerze bo poranek okazał się biały, a wieczorna przejażdżka trochę wcześniej niż wczoraj i dobrze bo już niemal po 10 minutach od wyjazdu zaczęło sypać, ale warunki dość spoko, chyba nawet nie było jeszcze mrozu więc drogi w większości mokre, gdyby tylko nie było tyle tego syfu co sypią... jak by zmielony żużel, zbija się to i haruje w oponę, ale cóż zrobić nie ma co narzekać skoro mogłem pojeździć trochę dalej, a teraz zaczęło dość mocno sypać, coś średnio widzę dalszy wyjazd gdzieś jutro... bleh tej zimy.

Dane wyjazdu:
Dystans:74.30 km
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy:479 m

Trzy lisy i kot piąty.

Czwartek, 14 stycznia 2016 · dodano: 15.01.2016 | Komentarze 0

Rano oczywiście praca, później dom i dentysta, za to z racji że było cucho, chodź mroźnie postanowiłem się przejechać trochę dalej. Wprawdzie miałem trochę obaw co do zmrożonych zjazdów jakie na tej trasie się zdarzają. Ale że kręciło mi się bardzo dobrze objechałem całą pentle. Oczywiście zahaczyłem w moje ulubione miejsce i udało się natrafić na trzy lisy, coś ostatnio ich nie spotykam a tu akurat na raz trzy! Później jeszcze zdrapywanie z asfaltu rozjechanego kotka, bidula była jeszcze ciepła, ale nic więcej dla niego nie mógł bym zrobić... Później jeszcze przestraszyło mnie pendolino... bo jakże by to on jeździ cicho normalnie, ale przy polskich torach gdzie niekiedy on się toczy z prędkością 30 km/h to go praktycznie w ogóle nie słychać i tak właśnie mi wysunął się z ciemności i trochę nastraszył, no ale tak czy siak to była dobra przejażdżka, tym bardziej cieszy kiedy poranek cały w śniegu...


Dane wyjazdu:
Dystans:38.00 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Do pracy i z pracy.

Sobota, 30 marca 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

Tak jak postanowiłem, tak też się dzieje. Założenie było takie że styczeń i luty to tylko trenażer, a od marca niezależnie od pogody, będę jeździł do pracy na rowerze. Praktycznie udało mi się to codziennie, pomijając dwie burze śnieżne które całkowicie zablokowały miasto :)

Dane są takie same dla wszystkich dni, dlatego też że zaniechałem trochę prowadzenie biklogu i teraz muszę uzupełniać zaległości, dane są uśrednione na tej trasie w dół, tzn. pewnie zdarzyło się kilka razy że było ich więcej, ale cóż nie chciało się od razu robić wpisów to tak jest.

Ostatni dzień w pracy!

Dane wyjazdu:
Dystans:38.00 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Do pracy i z pracy.

Piątek, 29 marca 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

Tak jak postanowiłem, tak też się dzieje. Założenie było takie że styczeń i luty to tylko trenażer, a od marca niezależnie od pogody, będę jeździł do pracy na rowerze. Praktycznie udało mi się to codziennie, pomijając dwie burze śnieżne które całkowicie zablokowały miasto :)

Dane są takie same dla wszystkich dni, dlatego też że zaniechałem trochę prowadzenie biklogu i teraz muszę uzupełniać zaległości, dane są uśrednione na tej trasie w dół, tzn. pewnie zdarzyło się kilka razy że było ich więcej, ale cóż nie chciało się od razu robić wpisów to tak jest.

Dane wyjazdu:
Dystans:38.00 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Do pracy i z pracy.

Czwartek, 28 marca 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

Tak jak postanowiłem, tak też się dzieje. Założenie było takie że styczeń i luty to tylko trenażer, a od marca niezależnie od pogody, będę jeździł do pracy na rowerze. Praktycznie udało mi się to codziennie, pomijając dwie burze śnieżne które całkowicie zablokowały miasto :)

Dane są takie same dla wszystkich dni, dlatego też że zaniechałem trochę prowadzenie biklogu i teraz muszę uzupełniać zaległości, dane są uśrednione na tej trasie w dół, tzn. pewnie zdarzyło się kilka razy że było ich więcej, ale cóż nie chciało się od razu robić wpisów to tak jest.

Dane wyjazdu:
Dystans:38.00 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Do pracy i z pracy.

Środa, 27 marca 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

Tak jak postanowiłem, tak też się dzieje. Założenie było takie że styczeń i luty to tylko trenażer, a od marca niezależnie od pogody, będę jeździł do pracy na rowerze. Praktycznie udało mi się to codziennie, pomijając dwie burze śnieżne które całkowicie zablokowały miasto :)

Dane są takie same dla wszystkich dni, dlatego też że zaniechałem trochę prowadzenie biklogu i teraz muszę uzupełniać zaległości, dane są uśrednione na tej trasie w dół, tzn. pewnie zdarzyło się kilka razy że było ich więcej, ale cóż nie chciało się od razu robić wpisów to tak jest.

Dane wyjazdu:
Dystans:38.00 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Do pracy i z pracy.

Wtorek, 26 marca 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

Tak jak postanowiłem, tak też się dzieje. Założenie było takie że styczeń i luty to tylko trenażer, a od marca niezależnie od pogody, będę jeździł do pracy na rowerze. Praktycznie udało mi się to codziennie, pomijając dwie burze śnieżne które całkowicie zablokowały miasto :)

Dane są takie same dla wszystkich dni, dlatego też że zaniechałem trochę prowadzenie biklogu i teraz muszę uzupełniać zaległości, dane są uśrednione na tej trasie w dół, tzn. pewnie zdarzyło się kilka razy że było ich więcej, ale cóż nie chciało się od razu robić wpisów to tak jest.

Dane wyjazdu:
Dystans:38.00 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Do pracy i z pracy.

Sobota, 23 marca 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

Tak jak postanowiłem, tak też się dzieje. Założenie było takie że styczeń i luty to tylko trenażer, a od marca niezależnie od pogody, będę jeździł do pracy na rowerze. Praktycznie udało mi się to codziennie, pomijając dwie burze śnieżne które całkowicie zablokowały miasto :)

Dane są takie same dla wszystkich dni, dlatego też że zaniechałem trochę prowadzenie biklogu i teraz muszę uzupełniać zaległości, dane są uśrednione na tej trasie w dół, tzn. pewnie zdarzyło się kilka razy że było ich więcej, ale cóż nie chciało się od razu robić wpisów to tak jest.