Info

avatar Cześć to ja rorschaach, z Krakowa. Mam przejechane 69752.70 km. Jeżdżę ze średnią prędkością 29.68 km/h
czy to ważne? Raczej nie, najważniejsze że jeżdżę zawsze! Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rorschaach.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Do pracy... Po pracy!

Dystans całkowity:8974.65 km (w terenie 5965.61 km; 66.47%)
Czas w ruchu:164:46
Średnia prędkość:29.93 km/h
Maksymalna prędkość:71.10 km/h
Suma podjazdów:4415 m
Maks. tętno maksymalne:180 (90 %)
Maks. tętno średnie:145 (73 %)
Suma kalorii:4747 kcal
Liczba aktywności:184
Średnio na aktywność:48.78 km i 1h 42m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
Dystans:43.00 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Praca i po pracy.

Czwartek, 15 listopada 2012 · dodano: 16.11.2012 | Komentarze 0

Czwartek i piątek to niemal kopie tych samych dni, więc mam nadzieje że nikt się nie obrazi o identyczny wpis. A więc rano -2 stopnie i mgła jak mleko, a powrót już po zmroku i też w pierońskiej mgle. Na domiar złego coś mi światełka szwankują w takiej wilgoci :/

Dane wyjazdu:
Dystans:38.62 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Praca i po pracy.

Środa, 14 listopada 2012 · dodano: 14.11.2012 | Komentarze 0

U la la, brrr... Rano zaskoczyło mnie przenikliwe zimno, minus 3 stopnie, założyłem dodatkowe gacie i wcale nie było tak źle. W pracy też spoko, a powrót to ciekawa sprawa, najpierw połowa miasta wręcz pusta, a im bliżej domu to natężenie ruchu wzrastało co metr. Dosłownie jak by wszyscy uciekali z centrum :P

Dane wyjazdu:
Dystans:41.11 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Praca i po pracy.

Wtorek, 13 listopada 2012 · dodano: 13.11.2012 | Komentarze 0

No chyba ograniczę wpis do tego że pojechałem i wróciłem z pracy, a po powrocie serwisowanie roweru. Heh wieczorem przydało by się sprawdzić czy wszystko dobrze się kręci.

Dane wyjazdu:
Dystans:38.54 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Tak jak lubię :D

Poniedziałek, 12 listopada 2012 · dodano: 12.11.2012 | Komentarze 0

Klasycznie, wyprałem wczoraj rzeczy przygotowałem sobie wszystko świeże na nowy tydzień, kot mnie budzi o 6 rano patrzę i spoko ładna pogoda. Ubieram się wychodzę i zaczyna dosłownie lać... Już nie miałem czasu się wracać więc pojechałem do pracy. Nie dość że nie wszystko zdążyło mi wyschnąć to jeszcze po wyjściu lało już regularnie :D

No więc do i z pracy w deszczu. Przynajmniej pocieszenie jest takie, że dziś takie korki że dosłownie byłem chyba najszybszy w całym mieście :)

Dane wyjazdu:
Dystans:43.45 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

to się naświętowałem.

Niedziela, 11 listopada 2012 · dodano: 11.11.2012 | Komentarze 0

Jeśli ktoś ma wolny dzień z powodu jakiegoś święta, to ja gorąco polecam w niedzielę wstać przed 6 raną (a zostać obudzonym o 4.30 przez wariującego kota) i pojechać na 8 godzin do pracy w celu dalszego liczenia towaru przy inwentaryzacji :) No bosko, zwłaszcza że kto by chciał korzystać z tego że taka ładna pogoda za oknem? :P Po pracy po prostu padłem i właśnie się obudziłem, ale mam pomysł jak wykorzystać resztę czasu, pójdę na rower! Koniec przekazu.

Dane wyjazdu:
Dystans:41.75 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Praca i po pracy.

Sobota, 10 listopada 2012 · dodano: 10.11.2012 | Komentarze 0

to jest to... czas inwentaryzacji, spędziłem dziś w pracy niemal 12 godzin... to niesprawiedliwe, zwłaszcza że jutro to samo i znów o 6.30 trzeba być na drugim końcu Krakowa. Przynajmniej teraz jak wracałem jechało się bardzo przyjemnie i spokojnie, a powrót przez centrum, a w plecaku ok 10 kg obciążenia :P przyznaje to jest niezły trening.

Dane wyjazdu:
Dystans:38.75 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Praca i po pracy

Piątek, 9 listopada 2012 · dodano: 09.11.2012 | Komentarze 0

Po wieczornych walkach z nieusłuchaną wodą, wstałem dość zmięty, więc i cały dzień jakoś przetoczył się tak nijak. Po prostu pojechałem i wróciłem z pracy, no a powrót w lekkim deszczu.

Dane wyjazdu:
Dystans:39.21 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Do i z pracy.

Czwartek, 8 listopada 2012 · dodano: 08.11.2012 | Komentarze 0

No więc po przekroczeniu pewnej granicy, można uznać że już tylko z górki. :) No a że moje 'z górki' ostatnio wygląda tak samo to już inna sprawa.

Rano przyjemne zaskoczenie, ciepło +8 stopni! i w miarę sucho :) no więc pojechałem, jedynym mankamentem były silne podmuch wiatru, ale zaczepiłem się za tira i połowę drogi jechałem na jego koszt :)

Po pracy też spoko, zdążyłem jeszcze załapać się na kilka promieni słońca. Podjechałem tylko do mojej dziewczyny zostawić jej kilka rzeczy i później do siebie na obiad. Teraz sjesta i pewnie wieczorna przejażdżka po mieście, co by skorzystać z tak przyjaznej dla roweru pogody.

Dane wyjazdu:
Dystans:39.21 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Zbliżam się!

Środa, 7 listopada 2012 · dodano: 07.11.2012 | Komentarze 0

:)

Dziś (chyba dziś) przełomowy dzień! Z obliczeń wynika że przekroczę magiczną granicę 20 000 km, a to wcale nie wydawało się oczywiste, zwłaszcza że dopiero w lutym postanowiłem że w tym roku nieważne w jakich warunkach, ważne żeby jeździć zawsze (no prawie mi się to udało). No więc dziś rozpocząłem dzień z nastawieniem na ten moment. Pojechałem do pracy, po pracowałem, ogólnie nie przejmowałem się niczym więcej ponad to. No ale przyznam że nie do końca tak to sobie wyobrażałem, miałem nadzieję że będę mógł to uczcić jakąś miłą przejażdżką, ładnie wystrojony, na 928 i cyknąć pamiątkową fotkę, a tu lipa... Jak kończyłem pracę oczywiście musiało zacząć lać, Dojechałem do domu, zostało mi raptem kilka km ale czy chcę żeby tak wyglądało? :/ no nie wiem... Pewnie mnie i tak przypili żeby to zrobić dziś, ale no nie będzie ładnych ciuchów :P założę to w czym jeżdżę ostatnimi dniami, mokre, brudne i mało zachęcające ubranko, wezmę drugą Biankę (choć do niej nic nie mam, ale jakoś dla celebracji chwili wolał bym 928, ale raz że leje i nie chcę go zapaskudzić, a przygotowałem go w stan spoczynku już na zimę, nie mam opon, a na slikach to raczej się nie odważę, no i ostatnie żal mi go brać, bo pewnie z tego rozemocjonowania jeszcze bym się gdzieś wyjeba...) No i też nie ma kto mi dziś fajnego zdjęcia zrobić. :D

Nie mniej, teraz siedzę i schnę po przyjściu z pracy, a kolejny wpis, który pewnie pojawi się wieczorem będzie dotyczył i tak samych miłych rzeczy dla mnie :) Tak czy siak, plan wykonany, a wszystko ponad to można uznać za bonus :)

No to schnę dalej :P

Dane wyjazdu:
Dystans:48.82 km
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Podjazdy: m
Rower:

Spać, spać, spać...

Wtorek, 6 listopada 2012 · dodano: 06.11.2012 | Komentarze 2

Nie mam nic do powiedzenia względem tego dnia oprócz tego że wstałem kompletnie nie wyspany, pojechałem do pracy i z niej wróciłem, później jeszcze tylko wypad do sklepu po grę na xboxa i na tym koniec. Dobranoc.

edit: aha jeszcze byłem przecież dać kotu żarcie w mieszkaniu mojej dziewczyny.